Sen jest podstawową biologiczną potrzebą organizmowi, bez której człowiek nie może prawidłowo funkcjonować. Można podzielić na trzy rodzaje snów: Sny intuicyjne- to takie, gdzie analizujemy fakty i wyciągamy wnioski. Są Sny fikcyjne- o których zapomina się zaraz po przebudzeniu, ale są też Sny prorocze- są to sny, podczas którego widzimy dokładnie lub w sposób symboliczny wydarzenia, które mają nastąpić w przyszłości. Takie o których za dnia myśli się dłużej. Wiem, że sny w jakiś sposób podpowiadają nam w życiu. Trzeba tylko umieć je odczytać. Ja nie za bardzo znam się na snach, bo nie wszystkie są takie same. Nie które czasem znaczą co innego. Na nie które trzeba patrzeć, co znaczą znaczenie dookoła znaczników w śnie. Sama sobie tłumaczę je na własny sposób i jest mi jakoś łatwiej na co dzień. Zaraz po wypadku, gdy myślałam, że jestem Medium- pośrednikiem między dwoma światami, miewałam takie sny, gdzie odwiedzały mnie osoby już nieżyjące. Wtedy przekazywały mi wiadomości, które wydarzały się w rzeczywistości, ale były to kilku razowe wydarzenia. Bliskie, osoby, które były już na tamtym świecie ostrzegały mnie, czy moich bliskich, przed popełnieniem jakiegoś wydarzenia, który miał się dopiero co wydarzyć za życia. Jest to nie wytłumaczalne, ale się wydarzyły. Rozpoznaje je. Jeśli mam Sen proroczy-to pamiętam go długo i wspominam każdy szczegół. I nie mogę o nim zapomnieć przez resztę dnia. Na przykład dziś miałam dziwny sen. Pamiętam go. Nawet mam takie odczucie, że sama jestem na siebie wściekła. Otóż śniła mi się moja siostra. Mój stary pokój. Był dokładnie tak umeblowany jak kiedyś, (kto mnie w nim odwiedzał, pewnie pamięta). Do mojej siostry przyszli jej znajomi. Dużo ich było. Nagle coś kazało mi ich wyganiać - wy wprosić z domu. No to tak zaczęłam robić. I coraz bardziej krzyczałam w tym śnie. Nawet opierający się jej znajomi doprowadzali mnie do furii. Stosowałam przemoc w stosunku do nich. Szarpanie, popychanie, wyzwiska. Siostra była na mnie bardzo zła. A ja nie zwracałam na nią uwagi, wiedziałam, że muszę! Obudziłam się i było mi bardzo wstyd. Tak głupio się dziś czuje, że nawet z domu nie che mi się wychodzić. Nie mam pojęcia jakie jest znaczenie tego snu. Co on może oznaczać? Przeciwieństwo, czy zrealizowanie się znaczenia. Nie wiem? Poczekam, a z czasem może wyjdzie. Dlatego chcę zapisać sobie ten sen na blogu, by móc do niego potem wrócić. I może udowodnić jakie było jego znaczenie. Mam nadzieję, że moja siostra nie będzie się na mnie gniewać w przyszłości, że nie narobię jej wstydu, bo nie chcę czuć się w rzeczywistości tak jak w tym śnie. I napiszę do niej zaraz sms- by przeczytała ten wpis-może jej nastawienie już będzie inne. Będziemy bardziej czujne na to co może się wydarzyć w przyszłości.
poniedziałek, 5 sierpnia 2019
piątek, 2 sierpnia 2019
Sałatka z Zupek Chińskich :)
Kochani :) Muszę się z Wami podzielić kolejnym przepisem. Tym razem będzie to pyszna Sałatka z Zupek Chińskich. Tak-wiem, też jak usłyszałam tą nazwę to, mnie od razu odrzucało, ale dałam się namówić na spróbowanie na imprezie mojego Synka (chrześniaka Marcelka). Bardzo szybko można ją zrobić, bo przyrządzenie jej to zaledwie kwestia pokrojenia warzyw. I oczywiście by smakowała lepiej musi się przegryźć w lodówce, by sok z warzyw wpił się w makaron.
A więc, do tej sałatki najlepiej smakują te dwa rodzaje Zupek Chińskich.
Do głębszej miski wsypujemy makarony z paczek (musimy go z kruszyć jeszcze w paczce, by łatwiej było potem wszystko wymieszać). Rozsypujemy również te przyprawy z paczki, które były w środku. Gdyby był olej to tego nie dajemy. Kroimy 4-szt. Ogórka zielonego w kostkę, Paprykę czerwoną i zieloną. Puszkę fasoli czerwonej- odcedzoną z soku i wypłukaną z wody. Puszkę kukurydzy- tu dajemy ją całą, razem z sokiem. Większy kawałek PORY (biały korzeń). Do smaku szczypta soli i pieprzu. Na koniec z 3-łyżki Majonezu. Mieszamy wszystko i do lodówki. Rano pychota :) :D Polecam
A więc, do tej sałatki najlepiej smakują te dwa rodzaje Zupek Chińskich.
Do głębszej miski wsypujemy makarony z paczek (musimy go z kruszyć jeszcze w paczce, by łatwiej było potem wszystko wymieszać). Rozsypujemy również te przyprawy z paczki, które były w środku. Gdyby był olej to tego nie dajemy. Kroimy 4-szt. Ogórka zielonego w kostkę, Paprykę czerwoną i zieloną. Puszkę fasoli czerwonej- odcedzoną z soku i wypłukaną z wody. Puszkę kukurydzy- tu dajemy ją całą, razem z sokiem. Większy kawałek PORY (biały korzeń). Do smaku szczypta soli i pieprzu. Na koniec z 3-łyżki Majonezu. Mieszamy wszystko i do lodówki. Rano pychota :) :D Polecam
Subskrybuj:
Posty (Atom)